Zaczęłam się rozglądać. Zauważyłam Mata. Zaczął mi machać. Uśmiechnęłam się do niego. Przeszedł przez ulicę i wszedł do kawiarni. Usiadł obok nas .
M- Sara zapomniała o waszych sukienkach .
S- Przepraszam . Wyleciało mi to z głowy.
K- Nic się nie stało. Nikt z nas o tym nie pamiętał.
J- To może pójdziemy same.
S-Jest jeszcze jeden problem.
M- Jaki ?
S- Nie ma Amandy. Zapomniałam o niej a to moja przyjaciółka . Chciałabym żeby ona też była moją druhną.
K-To nie kłopot. I tak kupimy identyczne sukienki.
S-Dziękuję.
Wyszły zostawiając mnie samą z Matem. Dokończyłam jedzenie. Zapłaciłam i my również wyszliśmy. Szliśmy chodnikiem trzymając się za ręce.
M- Musimy iść jeszcze do jednego sklepu .
S- Jakiego , czego jeszcze nie mamy ?
M- Obrączek i wydaje mi się że powinnaś mieć jakiś wisiorek na szyi .
S- Musimy dzisiaj ?
M- Obiecuję że będzie szybko. Wytrzymasz .
S- Okej .
Za około dziesięć minut znaleźliśmy sklep jubilerski . Weszliśmy do niego i zaczęliśmy wybierać. Wszystkie były bardzo ładne ale niektóre nie podobały się Matowi. Po obejrzeniu wszystkich zdecydowaliśmy się w końcu , które wybierzemy. Były złote , cienkie i miały mały wzorek. Był prawie niewidoczny. Mat zażyczył sobie żeby na każdej były wygrawerowane nasze inicjały. Zapłaciliśmy zaliczkę i mieliśmy przyjechać za dwa miesiące. Wracaliśmy do auta. Byłam padnięta. Chodziłam po sklepach cały dzień. Wsiadłam do samochodu Mata i położyłam się. Mat zadzwonił do Kate i powiedział że będzie jechał ze mną do domu . Chciałam zaprotestować ale nie miałam siły nawet się odezwać. Poczekaliśmy pięć minut i do samochodu przybiegł Sam. Wziął kluczyki od mojego auta i odszedł . Mat odpalił silnik i ruszyliśmy. Nie pamiętam ile jechaliśmy ponieważ zasnęłam na samym początku . Kiedy się obudziłam leżałam już na łóżku . Obok mnie leżał Mat. Przeglądał coś w internecie. Spojrzałam na komputer. Zobaczyłam stronę internetową salonu sukien ślubnych . Spojrzałam na twarz Mata. Uśmiechał się.
M- Pokażesz mi swoją suknię ?
S- Nie mogę .
M- Dlaczego ?
S- Nie słyszałeś że pan młody nie może widzieć sukni ślubnej ?
M- Zrobimy wyjątek .
S- Nie. Mogę ci powiedzieć że suknia jest biała.
M- Bardzo zabawne.
S- Wcale nie.
M- No dobra nie będę się z tobą kłócił.
Popatrzył na mnie , a potem czule pocałował w usta . Uśmiechnęłam się do niego i mocniej przytuliłam. Włączyliśmy horror i oglądaliśmy go do świtu . Rankiem wstałam , wzięłam prysznic i ubrałam się. Kiedy wyszłam z łazienki czekało już na mnie gotowe śniadanie. Zjadłam je a potem zadzwoniłam do Amandy .
S- Hej. Co robisz ?
A- Cześć . Właśnie szykuję się na zakupy .
S- A gdzie jedziesz ?
A- Do miasta . Kupuję sobie sukienkę na bal . Chcesz jechać ze mną ?
S- Czemu nie . Mam dla ciebie niespodziankę.
A- Jaką ?
S- Powiem ci jak przyjadę .
A- Ok. Nie mogę się doczekać.
Rozłączyłam się i spojrzałam na Mata.
M- Jedziesz gdzieś ?
S- Tak , jeśli nie masz nic przeciwko .
M- Nie, jedź . Ja i tak muszę iść na polowanie.
S- Nie jesteś zły ?
M- Nie . Tylko się o ciebie martwię.
S- Umiem o siebie zadbać .
M- Nie wątpię .
Chciałam coś jeszcze powiedzieć ale Mat zaczął się śmiać. Popatrzyłam na niego poważnie ale to nic nie dało. Wzięłam swoją torebkę i ruszyłam w stronę drzwi. Stałam już przed nimi ale Mat zablokował mi przejście. Popatrzył na mnie i pocałował . Odprowadził mnie do drzwi i tam się pożegnaliśmy. Wsiadłam do samochodu i ruszyłam. U Amandy byłam bardzo szybko. Otworzyła mi jej mama . Wpuściła mnie jej mama . Weszłam na górę i zapukałam. Amanda stała w drzwiach. Czekała zniecierpliwiona na moją niespodziankę.
A- No powiesz mi wreszcie ?
S- Poczekaj chwilkę.
A- Wiesz jak się niecierpliwię .
S- Okej. Już mówię. Na początku zadam ci pytanie . Chciałabyś być jedną z moich druhen ?
A- Ja ? Oczywiście że tak .
Amanda nie dopuściła mnie do głosu. Zaczęła piszczeć i śmiać się. Nie wiedziałam jak mam ją uspokoić. Była bardzo zadowolona. Wreszcie się przymknęła.
S- Amanda wczoraj byłam na zakupach i wybrałam sukienki z dziewczynami . Wiem że to trochę niesprawiedliwe ale jeszcze nie wiedziałam czy się zgodzisz . Kate i Jessica wybrały sukienki. Wszystkie są takie same. Myślę że będą ci się podobały. Jeszcze raz cię przepraszam .
A- Nic nie szkodzi.Akurat wczoraj nie było mnie w domu. Zresztą nie ma nawet o czym mówić skoro była tam Kate i Jessica. Obydwie mają ładne ubrania więc wydaje mi się że sukienki są ładne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz