Już kiedy do pokoju wpadły pierwsze promyki słońca wiedziałam że czeka mnie wizyta w szkole. Nie chciałam zawieść Kate dlatego się zgodziłam. Mat mówił że nie jest tak strasznie. Teraz muszę tylko wybrać ubrania i wymyślić dobrą historyjkę jak się tu znalazłam. Miałam to zrobić w nocy ale Mat cały czas ze mną siedział. Miło z jego strony że się mną tak zajmuje , wtedy czuję że jednak jeszcze komuś na mnie zależy.Co do historii to sama nie wiem . Poproszę Mata na pewno mi pomoże . Na zegarku wybiła siódma . Czas wybrać się do szkoły. Dziś wszystkie oczy będą skierowane na mnie , zawsze tak jest kiedy nowa osoba odwiedza po raz pierwszy szkołę. Może jakoś to przeżyję . O nie Mat puka już do drzwi .
M- Gotowa?
S-Tak. Zaraz zejdę na dół . Albo nie ty idź już do samochodu.
M-Ok
W samochodzie
M- Boisz się?
S- Odrobinkę . Myślę że nie będzie źle skoro tylko ja i ty jesteśmy w klasie wampirami.
M- Jeśli chcesz mogę z tobą siedzieć na każdym przedmiocie.
S- Czemu nie , ale z jednej strony pomyśleliby że jesteśmy parą.
M- To źle ?
S- Nie zrozum mnie źle , ale byłyby jeszcze większe plotki na nasz temat.Poza tym chyba nie siedzisz sam ?
M- No nie na każdym przedmiocie.
S- To się dobrze składa. Będę siedziała z tobą na tych kiedy siedzisz sam.
M- Okej. Zaraz będziemy na miejscu.
S- Męczarnia zaraz się zacznie.
Po dojechaniu na parking poszłam z Matem do szkoły . W sekretariacie dostałam kartkę z nazwami książek , plan lekcji oraz mapkę szkoły. Nie spodziewałam się tego że wszyscy przywitają mnie w nowej szkole tak miło. gdy zadzwonił dzwonek udałam się do klasy wraz z Matem. Myślałam że będziemy postrzegani jako para ale było inaczej. Wszyscy myśleli że jesteśmy przyjaciółmi. Gdy zbliżałam się do naszej klasy wyczułam obecność innego wampira . Z początku się przeraziłam , ale Mat pomyślał o tej osobie a ja to wyczytałam . Dowiedziałam się że to Jane z jego myśli również wywnioskowałam jak wygląda. Kiedy miałam go zapytać czy to ta sama Jane którą miałam poznać pierwszego dnia zatrzymaliśmy się i weszliśmy do klasy. Tak jak mówił Mat tylko on i ja byliśmy w tej klasie wampirami. Gdy weszliśmy do środka czekał na nas już pan od historii. Nazywał się Gregory Cam. Kiedy przedstawił mnie klasie kazał mi usiąść . Na tej lekcji siedziałam z Matem . Ucieszyłam się ponieważ przez tą lekcję czytając myśli innych lepiej ich poznam . Niestety przeszkadzał mi w tym Mat , który ciągle zagadywał mnie w myślach co mnie dekoncentrowało .Po czterdziestu pięciu minutach lekcji poznałam już część klasy, niestety musiałam już sama udać się na halę sportową. Z dziewczyn znałam niewiele ponieważ część myślała o lekcji a druga część o chłopakach. Kiedy szłam korytarzem zaczepiła mnie dziewczyna z mojej klasy. Uprzejmie zapytała czy znam drogę na następna lekcję powiedziałam że znam ale oznajmiłam ją że z chęcią pójdę z nią. Po krótko przeprowadzonej rozmowie dowiedziałam się , że nazywa się Amanda Spark, była niska chuda i całkiem ładna . Kiedy doszłyśmy na miejsce miałyśmy przebrać się w strój sportowy. Na szczęście miałam go przy sobie. Wtedy wyczułam zbliżające się dwa wampiry. Rozpoznałam tylko jedna była to Jane Gaven , druga to chyba też dziewczyna. Wyczytałam z ich myśli że mnie też wytropiły . Nagle do szatni weszła trenerka i pośpieszyła nas. Na zajęciach miałyśmy zagrać mecz siatkówki. Kiedy byłam człowiekiem uwielbiałam tą grę. Nauczycielka zajęć przeprowadziła solidną rozgrzewkę . Wtedy dowiedziałyśmy się , że będziemy grać z dziewczynami z szatni. Kiedy Jane i jej koleżanka weszły na boisko dziwnie na mnie patrzyły. Z ich myśli wyczytałam że wyglądam bardziej jak człowiek. To mnie pocieszyło ponieważ nie podoba mi się to że jestem wampirem. Kolejne czterdzieści pięć minut minęło. Mecz wygrała nasza drużyna chociaż przewaga nie była wysoka. Trenerka mnie pochwaliła i pytała czy nie zacznę chodzić na dodatkowe treningi. Powiedziałam że to przemyślę . Następną lekcją na moim planie była matematyka . Od WF/u Amanda cały czas ze mną chodziła. Idąc korytarzem przez przypadek wpadłam na jakiegoś chłopaka. Wyglądał znajomo , dopiero potem uświadomiłam sobie że chodzi ze mną do klasy. Na imię miał Conor .Pomogłam mu podnieść książki i bardzo go przeprosiłam za moją nieuwagę . Kiedy poszłam dalej uświadomiłam sobie że chłopak spodobał mi się ponieważ podając mu książki zaczerwieniłam się . Niestety całej tej sytuacji przyglądał się Mat , na którym bardzo mi zależy.