Już po kilku minutach Paul stał u progu drzwi . Przez chwilę zastanawiałam się po co przyszedł . Dawno go u nas nie było . Wtedy przypomniałam sobie o Angeli . Nie wiedziałam co się dzieje , ale podejrzewałam , że to było związane z nią . Oboje z Matem szybko zeszliśmy na dół . Paul wszedł do środka . Wyglądał na niespokojnego . Od razu zajęłam go pytaniami .
-Co się stało ? Dlaczego przyszedłeś ? -zapytałam .
-Ktoś was śledził . -odpowiedział szybko .
-To Angela . -oznajmił Mat .
-Znacie ją ? -spytał .
-Dawna znajoma . -odpowiedziałam i spuściłam wzrok .
-Jak dawna ? -wypytywał .
-Przecież nie wiedziałam , że spotkam ją w kinie .- odpowiedziałam i schowałam twarz w dłoniach .
Paul już nic nie powiedział. Usiadł tylko w salonie na sofie i myślał . Czułam się bardzo głupio . Jak mogłam dać się rozpoznać ? Z moimi zdolnościami to przecież niedopuszczalne . Było mi wstyd . Mat kazał mi się nie przejmować , ale ja nie potrafiłam . Cały czas miałam przed sobą twarz Angeli . Słyszałam jej wewnętrzną kłótnię . Nie mogła uwierzyć , że mnie widzi . Moje rozmyślenia przerwał Paul .
-Sara najlepiej przez dłuższy czas nie opuszczaj domu . Tak będzie lepiej dla was dwojga . - powiedział i na nas spojrzał .
-To co mamy robić ? -zapytał Mat .
-Chodzi mi o to abyście nie opuszczali miasta . Koleżanka Sary może teraz jej szukać , a my chyba nie chcemy jej zdemaskować . -wyjaśnił .
-Rozumiem . Na pewno nie wymyślimy już nic głupiego . - powiedział Mat i uśmiechnął się do mnie .
Rozmowa się skończyła , a Paul poderwał się z sofy i zaczął zmierzać w kierunku drzwi . Oboje ruszyliśmy za nim i zatrzymaliśmy go . Chłopak przez chwilę się opierał , mówiąc , że ma kilka spraw do załatwienia , ale gdy tylko była mowa o filmie zgodził się zostać . Mat pobiegł na górę po film , a ja usiadłam z Paulem na sofie . Kiedy płyta była już włączona poszłam szybko do kuchni i przyniosłam chipsy . Przez pierwszą godzinę akcja toczyła się normalnie . Nie było żadnych strasznych scen . Około pierwszej do domu zaczęli schodzić się wszyscy . Paul zapoznał się z Albertem . Resztę filmu oglądaliśmy już w większej grupie . Gdy horror się skończył siedzieliśmy do samego rana . Nasz gość opuścił nas przed piątą . Oboje z Matem poszliśmy na górę się przygotować . Dzisiaj było o wiele cieplej niż dotychczas . Postanowiłam ubrać się inaczej . Długie jeansy już mnie irytowały . Zajrzałam do szafy i wybrałam jakąś czarną sukienkę . Do tego dobrałam botki i kurtkę . Wszystko wyglądało całkiem nieźle . Kiedy byłam już gotowa zeszłam na dół . W kuchni jak zwykle czekało na mnie śniadanie . Siadając przy stole zerknęłam na zegarek . Było już po siódmej . Szybko wstałam od stołu i wzięłam ze sobą kanapkę . Zanim doszłam do samochodu już ją zjadłam . Kiedy wsiadłam Mat ruszył z piskiem opon . Dzisiejsza droga była jakoś bardziej zatłoczona , dlatego spóźniliśmy się na pierwszą lekcje . Nauczycielka nie była na nas zła ponieważ sama miała problemy z dojechaniem . Po zajęciach wracaliśmy do domu . W drodze powrotnej dzwonił mi telefon . Nie mogłam sobie poradzić z jego wyjęciem . W końcu mi się udało . Na wyświetlaczu pojawił się numer Toma . Mojego brata .