środa, 7 listopada 2012

Noc z moim "chłopakiem"

Zdecydowałam że Conor to całkiem fajny chłopak. Gdy siedzieliśmy na jego łóżku powiedział coś co bardzo mnie zdziwiło i ucieszyło. Mało kto powiedziałby coś takiego .

C- Sara słuchaj to że zgodziłaś się tutaj zostać nie oznacza że musimy od razu ze sobą spać. Wolałbym żebyśmy się nie spieszyli do tego . Wiem że możesz sobie pomyśleć że się boję ale ja nie chce na nikogo naciskać.

S- Conor nie spodziewałam się usłyszeć czegoś takiego od chłopak. Jak dla mnie pokazałeś że jesteś dobry i wyrozumiały. A taki powinien być chyba prawdziwy chłopak.

Mówiąc Conor nie kłamał . Nie zależało mu tylko na moim ciele. Mu zależało na prawdziwym uczuciu. Byłam szczęśliwa że jest wobec mnie lojalny . Pocałowałam go w usta . Odwzajemnił pocałunek . Poczułam jego słodki zapach . Zaczęłam się rozbierać . Patrzył na mnie ze zdziwieniem. Czytałam w jego myślach. Nie wiedział co chce zrobić. Uśmiechnęłam się do niego i zapytałam czy da mi jakąś koszulkę do spania. Wybuchnął śmiechem.

C- Jasne . Myślałem że chcesz się ze mną kochać.

Uśmiechnęłam się do niego. Byłam bardzo szczęśliwa że jest ze mną szczery. Dokładnie o tym samym pomyślał. Poszłam do łazienki. Wzięłam długą kąpiel. Potem założyłam koszulkę podarowaną od Conora.

C- Ładnie wyglądasz .

S- Dziękuje.

C- Gdzie chcesz jutro pojechać ?

S- Na początku do mnie. Potem  na jakieś zakupy i  możemy pooglądać samochody.

C- Brzmi ciekawie. Dobra teraz moja kolej. Zaraz wracam .

Gdy Conor wyszedł z łazienki bardzo ładnie pachniał .Nie mogłam się powstrzymać. Podeszłam do niego i zaczęłam go całować. Jego zapach był taki kojący . Kiedy go czułam zapominałam o wszystkich problemach. Całowaliśmy się bardzo czule nagle poczułam że  sprawia mi to  coraz mocniejszy ból. Nie mogłam się powstrzymać. Znaleźliśmy się na jego łóżku . Jego usta napierały na moje .Kierowało mną pożądanie . Było mi cudownie podejrzewałam że jemu też ponieważ żadne z nas nie przerywało.Usłyszałam samochód . Mat przywiózł Lindsay. Nie chciałam tego przerywać. Conor tak dobrze całował. Jego język rozpalał ogień w moich ustach . Nie zwracałam uwagi na Mata i na jego nową dziewczynę. Wsunęłam język do ust Conora. On zaczął się nim bawić zębami .Całowaliśmy się tak około piętnastu minut . Conor zaproponował film . Na szczęście był to horror. Wtedy usłyszałam myśli Mata. On chciał kochać się z Lindsay. Leżeli na łóżku. Całowali się . Mat zaczął ją rozbierać . Lindsay zaczęła protestować ze względu na nas. Poprosiła żeby jechali do nas ale Matowi zależało żeby wejść mi za skórę. Po długich namowach zgodził się. Ulżyło mi. Kiedy film się skończył położyliśmy się z Conorem do łóżka. Było bardzo miło ponieważ całą noc trzymał mnie w objęciach.


Niespodzianka

Biegłam po lesie szukają jakiegoś pożywienia. Wreszcie wyczułam stado saren . Miałam szczęście . Złapałam jedną potem drugą . Chciałam złapać trzecią ale jakiś zapach mnie rozproszył. Wyczułam zwierzęcą krew. Pobiegłam za tropem. Czułam że jestem już blisko. Wtedy zauważyłam Mata . Polował . Nie chciałam mu przeszkadzać. Kiedy zawracałam wyczułam jeszcze kogoś. Była to Jessica. Obserwowałam ich przez parę minut . Postanowiłam że nie będę im dłużej przeszkadzać. Pobiegłam prosto do domu. Włączyłam komputer. Będąc na zakupach wymyśliłam że przyda mi się samochód. Weszłam na stronę z aukcjami. Stwierdziłam że zacznę odkładać ponieważ auto mi się przyda. Potem puściłam sobie film. Tym razem postawiłam na komedię. Gdy film się skończył było już około szóstej rano. Nadal byłam sama. Weszłam pod prysznic . Kiedy skończyłam założyłam na siebie ręcznik i weszłam do pokoju. Stał tam Mat . Zaczęłam piszczeć.

S- Co ty tu robisz ?

M- Przepraszam. To zajmie tylko chwilę.

S- Mów .

M- Następnym razem bardziej uważaj z Conorem ponieważ to co robisz jest bardzo niebezpieczne i jeszcze jedna sprawa. Ty nas obserwowałaś na polowaniu?

S- Z Conorem mogę robić co chcę a na polowaniu wcale was nie obserwowałam . Sprawdzałam tylko co się tam działo.

Po tej krótkiej rozmowie wzięłam nową krótką sukienkę i przebrałam się. Pokręciłam włosy założyłam buty i byłam już gotowa . Około siódmej podjechał po mnie Conor. Przywitałam go pocałunkiem w usta. Za wszelką cenę chciałam dać nauczkę Matowi . Na parkingu poprosiłam Conora żeby przyjechał do mnie od razu po szkole. Mówiąc to zauważyłam jak Mat wjeżdża swoim samochodem z Lindsay . Kiedy to zobaczyłam gotowało się we mnie. Postanowiłam że nie będę zwracała na niego uwagi. Pierwsza lekcja to matematyka . Ucieszyłam się że nie muszę siedzieć z Matem . Przez całą lekcję nie mogłam się skupić. Cały czas myślami krążyłam wokół Mata. Stwierdziłam że skoro on woli młodszą ode mnie śmiertelniczkę  nie ma sprawy . Kolejne lekcje mijały bardzo szybko. Siedziałam z Matem na kilku ale nie zadawałam zbędnych pytań. Ograniczałam się do tych które są  związane z lekcją. Po zajęciach pojechałam z Conorem do domu . Odrabialiśmy razem lekcje. Potem przypomniało mi się że dzisiaj jest trening . Przebrałam się w dres i wzięłam ubranie na zmianę. Conor postanowił że wskoczy na chwilę do domu i też weźmie strój. Tak jak myślałam u Lindsay znów był Mat. Na dodatek chyba się całowali. Zazdrościłam jej. Brakowało mi ciągłego poczucia humoru Mata. Conor wyszedł z domu bardzo szybko.Śpieszył się . Na treningu nie było dużo osób. Po godzinnej grze pojechaliśmy do Conora. W domu nie było Mata ani Lindsay . Pani Colvin powiedziała że pojechali do kina. Zaproponowałam Conorowi żebyśmy zostali u niego . Włączyłam film. Tym razem horror. Conor przyniósł sok i popcorn . Leżeliśmy na jego łóżku. Nie mogłam się skupić na filmie. Działo się coś ze mną bardzo dziwnego. Po horrorze rozmawialiśmy . Na początku o szkole potem o nas .

S- Conor wiem że to głupie pytanie . Mat i Lindsay są razem ?

C- Zastanawiałem się nad tym i wydaje mi się że tak.

S- Aha. A nie zastanawiasz się że to dziwne.?

C- Nie myślę że są całkiem zgraną para. My też bylibyśmy .

S- Conor nie jestem gotowa na związek już mówiłam.

C- Ja i tak traktuję cie jak swoją dziewczynę .

Po tych słowach ujął moją twarz i pocałował w usta. Resztę wieczoru rozmawialiśmy . Poprosiłam Conora o wyborze samochodu dla mnie. Był bardzo przejęty. Cieszyłam się że chociaż jemu na mnie zależy . Około pierwszej w nocy uświadomiliśmy sobie że jest tak późno . Conor zaproponował żebym została na noc. Zgodziłam się lecz postawiłam jeden warunek. Nie chciałam iść jutro do szkoły . Poprosiłam o takie wspólne wagary. Był zadowolony z mojego pomysłu dlatego tez się zgodził.

Dziwne uczucie

Wróciliśmy do kolegów wczesnym rankiem. Rozłożyliśmy śpiwory i położyliśmy się. Czekaliśmy aż ktoś się obudzi . Pierwszy obudził się Conor .Pierwsza rzecz o której pomyślał to czy jestem bezpieczna. Ucieszyłam się że zależy mu na mnie. Kiedy zorientował się że wszystko ze mną w porządku wstał i poszedł po swoją torbę. Pewnie miał wielkiego kaca ponieważ wypił całą wodę. Następna obudziła się jego siostra. Nie mogłam już dłużej wytrzymać tego leżenia. Wstałam i przywitałam się z wszystkimi . Conor zaproponował wodę . Odmówiłam . Zaraz potem obudzili się już prawie wszyscy. Zaczęliśmy sprzątać. Gdy już się pakowaliśmy okazało się że są tylko dwa samochody. Jeden był Mata a drugi Alexa . Umówiliśmy się że ja Mat , Conor, Lindsay i Amanda jedziemy razem . Kierował Conor ponieważ powiedział że dobrze zna okolicę. Mat nie chciał się sprzeczać dlatego się zgodził. Jechaliśmy dość długo. Siostra Conora była bardzo szczęśliwa że Mat siedzi obok niej . Po godzinie drogi Lindsay zasnęła. Położyła głowę na ramieniu Mata . Nie podobało mi się to ale nic nie mogłam zrobić. Niedługo potem wyczytałam z myśli Mata że uważa Lindsay za ładną dziewczynę ,  która również bardzo dobrze pachnie. Zdenerwowałam się. Próbowałam nie czytać myśli Mata. Przyrzuciłam się na Conora . Myślał o tym jak parę dni temu całowaliśmy się . Znów się zdenerwowałam. Starałam się nie zwracać uwagi na nikogo. Jechaliśmy już prawie dwie godziny.  Odwieźliśmy Amandę . Potem podjechaliśmy pod dom Colvinów  . Lindsay nadal spała . Conor zabrał ich dwie torby . Mat wziął ją w ramiona i zaniósł do domu. Wtedy wybuchłam. Zamknęłam samochód i kierowałam się do furtki. Kiedy znalazłam się poza zasięgiem okien puściłam się szybkim biegiem. Napisałam wiadomość do Kate że dzisiaj wrócę późno . Pytała o Mata ale powiedziałam że będę sama . Na szczęście miałam przy sobie swoją kartę kredytową. Postanowiłam zrobić zakupy żeby się odstresować. Gdy weszłam do sklepu od razu poprawił mi się nastrój. Przymierzałam bardzo dużo rzeczy . Kupiłam sobie krótką sukienkę i bardzo wysokie szpilki . Przypomniałam też sobie że nie mam kurtki a zbliża się zima. Tak naprawdę nie jest mi potrzebna ale wzbudzałabym podejrzenia  . Kiedy wyszłam ze sklepu miałam już pełne torby. Zdecydowałam że wrócę do domu a potem pójdę na polowanie. Wracając do domu zastanawiałam się czy Mat będzie na mnie czekał . Byłam pewna że będzie. Wróciłam po południu.  Byłam zaskoczona ponieważ Mata nie było.

S- Kate nie wiesz może gdzie jest Mat ?

K- Mat jest u Lindsay . Powiedział że wróci rano .

S- Jesteś pewna że tam jest ?

K- Tak. Dzwonił do mnie .

Byłam zaskoczona tym co usłyszałam. Nie chciałam siedzieć sama. Postanowiłam że zadzwonię do Conora .Kiedy usłyszał że chcę go zaprosić ucieszył się. Gdy przyjechał byliśmy sami ponieważ Kate i Sam pojechali na polowanie a Jane nigdy nie ma . Zaprosiłam go do środka. Weszliśmy na górę do mojego  pokoju . Chciałam włączyć film. Specjalnie dla niego wybrałam komedie romantyczną. Wtedy przypomniało mi się co robiliśmy przy ostatnim filmie. Próbowałam o tym zapomnieć. Film skończył się po dwóch godzinach.  Szczerze to nie był najgorszy. Zaczęliśmy rozmawiać.

C- Podobało ci się na ognisku ?

S- Było całkiem fajnie. Nie wiedziałam że potrafisz tyle wypić.

C- Ja też nie . Jeśli ci coś wtedy zrobiłem przepraszam .

S- Nic się złego nie stało.

C- Wiem że teraz zmienię temat ale cały czas mnie to gryzie. Sara czy ty żałujesz tego że mnie pocałowałaś ?

S- Nie no co ty . Podobało mi się.

C- Nie wydaje mi się. Poza tym unikasz mnie. Cały czas siedzisz z Matem .

S- Conor ja cię wcale nie unikam.

C- Przepraszam Sara ale ja już chyba muszę lecieć .

S- Zaczekaj.

Złapałam go za rękę i podeszłam bliżej. Pocałowałam go w usta. Czułam jego słodki zapach . Zaczęło mnie boleć gardło. Nie mogłam się powstrzymać . Chciałam go , chciałam go całować i być z nim. Zaczęliśmy się całować coraz namiętniej. Wylądowaliśmy na łóżku. Miałam na sobie już tylko bieliznę . On miał jeszcze spodnie . Bałam się . Nie wiedziałam co robić dalej. Zaczął zdejmować mój stanik . Wtedy wyczułam Mata . Był na dworze. Odskoczyłam od Conora jak oparzona. Kazałam mu się szybko ubierać . Gdy Mat był już na górze Conor był już ubrany i podawał mi moją bluzkę. Wzięłam go za rękę. Zeszliśmy na dół.  Zaraz zszedł do nas Mat. Poprosiłam Conora żeby poczekał na mnie na dworze .

M- Sara co ty wyprawiasz ?

S- Ja nic. Teraz muszę się niestety pożegnać .


Wiedziałam że chce mnie zatrzymać ale za bardzo mnie zranił. Wyszłam na  dwór . Wsiadłam z Conorem do samochodu  i  odjechaliśmy . Zatrzymaliśmy się w lesie . Nie było w nim nikogo. Zaproponowałam Conorowi że tutaj możemy dokończyć to co zaczęliśmy. W mgnieniu oka siedziałam na jego kolanach w samej bieliźnie. Rozpiął mi stanik. Zaczął mnie jeszcze namiętniej całować. Byłam bardzo podniecona że nie wiedziałam co dzieje się dookoła. Conor nagle przestał. Powiedział że coś słyszy. Starałam się skupić. Wyczułam Jane. Była z swoim kolejnym partnerem . Postanowiłam że odjedziemy stąd . Gdy znów znaleźliśmy się pod domem Mata nie było.

S- Conor przyjedziesz po mnie jutro do szkoly

C-No jasne .

S- A co do dzisiaj to nie mów nikomu co się wydarzyło okej ?

C- Jasne. Będę milczał.

S-Ok. To do jutra.

Kiedy odjechał postanowiłam pójść na polowanie ponieważ znów czułam ten słodki zapach który mnie dekoncentruje.