niedziela, 2 grudnia 2012

Sekret

Zatrzymaliśmy się obok jakiegoś domku. Budynek był stary i drewniany. Stał na pustkowiu. Wyglądał dosyć dziwnie. Mat zbliżył się do drzwi i otworzył je jakimś kluczem . Wpuścił mnie do środka . Wnętrze było bardzo ekscytujące. Było bardzo nowocześnie. Kominek, telewizor plazmowy , jakaś wielka sofa. Usiadłam na jednym z foteli stojących obok kominka. Mat podszedł do mnie i usiadł naprzeciwko.

M- Sara ty widziałaś co się wydarzyło , prawda ?

S- Mniej więcej .

M-Możesz mi o tym powiedzieć ?

S-Tak. Od niedawna kiedy śpię mam sny , które są bardzo rzeczywiste. Czasami nawet dzieje się w nich to co w naszym życiu. Wczoraj śnił mi się bal . Dlatego kupiłam nową sukienkę, zrezygnowałam z wyborów i przyjechałam do domu .

M- Dziwne. Nigdy o czymś takim nie słyszałem. Lepiej nie mówmy o tym na razie.

S- Też tak sądzę.

M-Jesteś głodna?

S- Nie bardzo . Zastanawiam się  co teraz będzie z Lindsay . Będzie mogła widywać Conora , ale co z rodzicami. Współczuję jej.

M- Ja też . Chociaż z nami było tak samo. Musimy jej pomóc oswoić się z nowym życiem.

S- Właśnie. Ona będzie mieszkać z nami .  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz