niedziela, 20 stycznia 2013

Znajoma

Byliśmy już naprawdę niedaleko domu wtedy postanowiłam nieco zawrócić . Albert niestety wyczuł moją nagłą zmianę zdania. Na początku nie chciał zawracać mi głowy pytaniami , ale w końcu zapytał .
-Sara pokłóciłaś się z Matem przeze mnie ? -spytał .
-Nie . Mat ostatnio nie ma humoru . -odpowiedziałam .

Chłopak już więcej o nic nie pytał. Resztę dnia , a właściwie nocy spędziliśmy w lesie. W związku z tym , że wampiry nic nie czują pogoda nam nie przeszkadzała . Około czwartej nad ranem Albert poprosił o powrót do domu . Szczerze to nie miałam na to ochoty , ale nie mogłam być niemiła . Po propozycji złożonej przez mojego nowego kolegę trochę straciłam poczucie humoru , ale nie chciałam tego mu pokazać . Wyruszyliśmy do domu . Byliśmy już pod budynkiem . Okazało się , że w środku nie ma Mata. Zastaliśmy tylko Lindsay . Po wejściu od razu poszłam do niej porozmawiać .
-Gdzie jest Mat ? -zapytałam .
-Mówił , że jakaś znajoma z zagranicy zapowiedziała swoją wizytę .- odpowiedziała .
-Wiesz może kiedy wróci ? - ponownie spytałam .
-Pojechał dwie godziny temu . Powinien być za jakieś piętnaście minut . -powiedziała Lindsay i poszła na górę .

Przez chwilę zastanawiałam się o kogo chodzi , ale Mat nie opowiadał mi o jakiejś znajomej . To było trochę denerwujące. A może on ma jakąś inną dziewczynę ?  Może ja mu już nie wystarczam ?  Moje rozmyślania przerwał silnik zbliżającego się samochodu . Wiedziałam kto to . Po dosłownie dziesięciu minutach pod dom podjechał mój narzeczony . W środku była kobieta . Oczywiście była wampirem . Oboje weszli do środka . Po otworzeniu się drzwi zauważyłam piękną blondynkę . Była wysoka i szczupła . Miała na sobie jedwabistą granatową sukienkę . Wyglądała bajecznie . Zaraz za nią wszedł Mat . Dziwnie się uśmiechnął kiedy mnie zobaczył . Podszedł do mnie i przedstawił mnie tajemniczej dziewczynie .
-To jest Rose , moja dawna znajoma . A to jest Sara moja narzeczona . - powiedział i uśmiechnął się .
-Miło mi . -powiedziałam i spojrzałam na nią . Dziwnie na mnie patrzyła , ale starałam się to zignorować .
-O i zapomniałbym . To jest Albert . -dodał .
-Miło poznać - powiedziała Rose i usiadła na sofie .

Przez moment się jej przyglądałam . Najbardziej zszokowały mnie jej myśli . Wydaje mi się , że Mat nie powiedział jej o moich zdolnościach . Okazało się , że dziewczyna od dawna kocha się w moim narzeczonym niestety bez wzajemności . Uważała mnie za pustą dziewczynę . Trochę mnie to zdenerwowało , ale chciałam dowiedzieć się więcej . Tak jak myślałam przyjechała do Mata z myślą o jakimś romansie , ale bardzo się zasmuciła kiedy dowiedziała się o mnie .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz