wtorek, 13 listopada 2012

Wspólny wypad

Po  rozmowie z Amandą umówiłyśmy się  do kina na dwudziestą. Nie mogłam się już doczekać. Przebrałam się w czarną sukienkę . Byłam już gotowa. Zeszłam z Matem i pojechaliśmy jego samochodem do Alexa. Miała u niego być już Amanda. Zdecydowaliśmy że pojedziemy jednym samochodem. Prowadził Mat . Ja siedziałam z przodu a Alex i Amanda z tyłu. Gdy dojechaliśmy poszliśmy z Amandą po bilety a chłopaki poszli po coś do jedzenia.  Spotkaliśmy się przy bramkach. Weszliśmy na salę . Wybraliśmy się na wielogodzinny seans horrorów . Zajęliśmy miejsca i zaczęliśmy oglądać. Pierwszy film był naprawdę ciekawy. Po jego obejrzeniu mogliśmy wyjść z sali i chwilę odpocząć. Niestety nie miałam siły. Amanda z Alexem wyszli a my zajęliśmy im miejsca. Po krótkiej przerwie zaczął się drugi . Początek zapowiadał się dobrze ale podczas tego filmu zasnęłam . Obudziłam się w połowie trzeciego . Spojrzałam na Mata. Uśmiechnął się do mnie i popatrzył na naszych przyjaciół. Oni też spali. Okazało się że poszli spać niedawno . Przysunęłam się bliżej Mata. Było mi strasznie gorąco. Jego skóra była zimna. Po skończonym filmie wyszłam z  Matem na przerwę. Kupiłam sobie coś do picia i jedzenia . Wróciliśmy na salę. Pod koniec tego filmu obudzili się Alex z Amandą. Wszyscy razem  oglądaliśmy   końcówkę  filmu. Ten horror był ostatni. wyszliśmy z sali. Na dworze rozjaśniało się. Zdecydowaliśmy że samochód poprowadzi Mat. Wyglądał najlepiej z nas wszystkich . Dojechaliśmy do domu Alexa .  Zaplanowaliśmy wcześniej że wyśpimy się u niego. W domu nie było nikogo. Zaprowadził mnie i Mata do jakiegoś pokoju. Powiedział że to pokój gościnny i że możemy się tu wyspać. On i Amanda poszli do niego. Gdy Alex wyszedł z pokoju od razu zaczęłam się rozbierać. Mat znalazł się bardzo blisko mnie. Zaczął mnie całować. Wylądowaliśmy w łóżku .
Byłam bardzo zmęczona .

S- Mat nie mam siły.

M- Spokojnie . Nie chce się teraz kochać .

Zasnęłam w mgnieniu oka. Gdy się obudziłam było południe. Wszyscy jeszcze spali. Zorientowałam się że leżę w objęciach Mata. Coraz częściej budziłam się w takich pozycjach .

M- Dzień dobry kochanie .

S- Hej . Która godzina ?

M- Po dwunastej .

S- Przespałam pół dnia.

M- Ale nie spałaś w nocy .

S- Jest ktoś w domu ?

M- Tylko my , Amanda i Alex .

S- Wracamy już czy czekamy aż wstaną .

M- Możemy napisać im kartkę.

S- Ok. Przebiorę się tylko i możemy jechać.

M- A wzięłaś ubrania na zmianę ?

S- Zapomniałam . Wyleciało mi to z głowy.

M- Widzisz dobrze że masz mnie. Wziąłem ci spodnie i koszulkę.

S- Dziękuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz